Strona 1 z 1

Z Archiwum Angielskiego Footballu

: wt gru 29, 2009 23:42
autor: PoloniaOle
Zakładam nowy temat, podobny do "Wyniki drużyn, które lubimy" i "Premiership i okolice", ale jednak nie ten sam. Tu proponuję miejsce na wspomnienia związane z naszymi ulubionymi angielskimi (brytyjskimi) drużynami - archiwalne filmy plus komentarze.

Na pierwszy ogień proponuję jeden z najbardziej niesamowitych meczów poprzedniej dekady - powtórkę półfinału Pucharu Anglii na stadionie Villa Park w Birmingham. United zmierzył się z Arsenalem. Wszystko było w tym meczu - czerwona kartka dla Keane'a, niewykorzystany karny przez Bergkampa w 90. minucie, piękne gole i ten niesamowity rajd Giggsa w dogrywce.



Wklejajcie po kolei i poprzypominajcie. Czas na sezon ogórkowy. :D

: wt gru 29, 2009 23:52
autor: jędrekKSP
http://www.youtube.com/watch?v=nmPxDDtrPNk , czyli pamiętny mecz Rangersów z GKS Katowice, w którym obie drużyny grały jak równy z równym... fajnie tak na to popatrzec z persektywy czasu...

: śr gru 30, 2009 0:48
autor: DEADLY SIN

Filmik wyżej jest kapitalny - pokazuje, jakie panowaly nastroje w szeregach The Bhoys w sezonie 07/08 + plus super muza w tle. :) Rangersi byli pewni zwycięstwa w SPL (bardziej niż Celtic w sezonie 08/09), tym bardziej po wygranych Old Firm na Ibrox. Później derby na Celtic Park, 1:1 wystarczyło Rangersom aby zostać mistrzami, ale nadeszła wspaniała końcówka i gol Wielkiego Jana. Emocje porównywalne ze słynnymi ośmioma minutami. ;)


Pożegnanie Henki, wzruszający moment. Na koniec jeszcze Martin O'Neill chwalący Larssona. A tak na marginesie - St. Martin, wróć :!: Wspaniałe czasy.


Słynne świństwo ze strony Rapidu Wiedeń. Pierwszy mecz (w Wiedniu) Celtic przegrał 1:3, w rewanżu było 3:0. Tutaj moment przed podyktowaniem rzutu karnego dla Celtiku - gracze Rapidu protestują do liniowego, a nad nimi leci słynna butelka, która wylądowała 4 metry za nimi. Jeden z piłkarzy Rapidu przewróciwszy się udaje, że został nią uderzony. Karny dla Celticu nie został wykorzystany, było 4:3 w dwumeczu. Ten "incydent" spowodował, że Rapid skarżył się na butelkę do UEFA'y. Za pierwszym razem UEFA nie przystała na żądania Rapidu, który chciał powtórki. Odwołali się po raz kolejny, mecz rozegrano ponownie na neutralnym terenie (Old Trafford), gdzie Celtic przegrał 1:0. Rapid doszedł aż do finału, ale PZP i tak nie zdobyli pieprzeni oszuści. :twisted:


Na deser - mecz z 1967, finał w Lizbonie, Celtic - Inter 2:1. Tym samym Celtic jako pierwszy klub z UK zdobył Puchar Europy, a ówczesna drużyna od tej pory znana jest jako "Lisbon Lions". :) Tak na ich cześć nazwano trybunę wschodnią Parkhead.

: śr gru 30, 2009 0:53
autor: elektryk
dobre :). Gdzie ten GKS grał rewanża, bo chyba nie u siebie tzn w Katowicach :). Jasiu Jojko na Ibrox prawie jak Tomaszewski na Wembley :)

: śr gru 30, 2009 1:29
autor: PoloniaOle
Szacunek dla Henrika Larssona. To facet, który, gdzie się nie pojawił, zyskiwał szacunek kibiców. Zdobył brązowy medal mistrzostw świata w 1994 roku, wygrał Ligę Mistrzów z Barceloną, z Celtikiem rządził w Szkocji, a u schyłku kariery pozostawił świetne wrażenie w Manchesterze. Rozegrał tylko 7 ligowych meczów dla United (wypożyczono go z Helsingborga na dwa i pół miesiąca), dlatego w myśl przepisów FA (minimum 10 spotkań) nie mógł dostac medalu za mistrzostwo Anglii w 2007 roku, jednak dzięki determinacji Fergusona ostatecznie medal ten mu przyznano. Gola dla Man. Utd strzelił już w debiucie przeciwko Aston Villi, w Pucharze Anglii:



Obrazek

: śr gru 30, 2009 1:48
autor: DEADLY SIN
PoloniaOle pisze:
Hehe, dobra bramka, pamiętam ją. I jak to powiedział komentator: "Jego pierwsza bramka dla United i strzela ją przeciwko drużynie prowadzonej przez swojego byłego bossa, Martina O'Neilla".

Larsson to prawdziwa legenda, ale niestety potrafi też 'dokopać' Celtom - byłemu managerowi, i jako gracz Barcy Celtikowi na Parkhead.

Tutaj wchodzi na murawę:
Gol na Celtic Park:

Zawsze jednak Henka będzie miał wielki sentyment do Celticu, to w nim właśnie odnosił największe sukcesy i przeżył najlepsze dni, m.in. słynne 6:2 przeciwko Rangersom. :)

: śr gru 30, 2009 3:15
autor: PoloniaOle
Idąc dalej tropem United i Celtic FC, wypada przypomniec Testimonial Roya Keane'a, legendy United, który zawodową karierę zakończył w barwach The Bhoys. Mecz rozegrano 9 maja 2006 roku w Manchesterze, zaraz po zakończeniu sezonu 2005/06. Obie ekipy świetnie się bawiły w Bishop Blaize (kumaci wiedzą co to za miejsce). Miło popatrzec, jak obie ekipy śpiewają: "Take me home, United Road, to the place I belong, to Old Trafford, to see United, take me home, United road".



United z Celtikiem oficjalnie zgody nie mają i trzeba pamiętac, że w ferworze walki (a ostatnio obie ekipy często się w LM ze sobą potykały) słychac gwizdy i jest trochę napinki. Ale kiedy emocje opadają, jest czas na wzajemny szacunek. I to mi się w Celtiku najbardziej podoba.

Na koniec legendarna pieśń z Celtic Park. Niech nikt nie mówi, że to wymyślił Liverpool. Jest dokładnie odwrotnie. Dla mnie rewelacja.


: śr gru 30, 2009 8:06
autor: czajak
Wolny Zoli z Tottenhamem

Jak dla mnie najładniejsza bramka w historii Chelsea:

: śr gru 30, 2009 11:22
autor: DEADLY SIN
PoloniaOle pisze:Na koniec legendarna pieśń z Celtic Park. Niech nikt nie mówi, że to wymyślił Liverpool. Jest dokładnie odwrotnie. Dla mnie rewelacja.
Mało tego, fani Liverpoolu (tak jak Rangersi) wzięli melodię 'Fields of Athenry', zmienili słowa utworu i nazwali go 'Fields of Anfield Road'. :lol:

: sob sty 02, 2010 21:04
autor: czajak


10 najlepszych bramek Franka Lamparda. Miejsca pierwsze i drugie jak dla mnie MISTRZ!!!

: pn sty 04, 2010 2:13
autor: PoloniaOle


Jeśli jesteśmy przy efektownych golach - bramka zdobyta przez Rory'ego Pattersona - legeny FC United.

: czw sty 07, 2010 12:00
autor: czajak


Najlepsze bramki i najlepsze zagrania zawodników Chelsea.

: czw sty 07, 2010 18:27
autor: PoloniaOle


Klasyk, o którym pamięta niewielu. Także ja znam go wyłącznie z materiałów archiwalnych. Rewanżowy mecz cwiercfinału Pucharu Zdobywców Pucharów, sezon 1983/84. W pierwszy meczu było 2-0 dla Barcelony na Camp Nou. Decydującą bramkę zdobył dla United Irlandczyk Frankie Stapleton, ostatni zawodnik, który przeszedł z Arsenalu do MUFC.

: pt sty 08, 2010 19:23
autor: czajak


SUPPER GUDDY!!! :)

: pn kwie 26, 2010 19:06
autor: joker_king
Najładniejsza bramka w historii Premiership :D



ps. poważnie tak uważam :wink:

Re:

: śr sty 26, 2011 12:02
autor: Easygoin'
DEADLY SIN pisze:
PoloniaOle pisze:Na koniec legendarna pieśń z Celtic Park. Niech nikt nie mówi, że to wymyślił Liverpool. Jest dokładnie odwrotnie. Dla mnie rewelacja.
Mało tego, fani Liverpoolu (tak jak Rangersi) wzięli melodię 'Fields of Athenry', zmienili słowa utworu i nazwali go 'Fields of Anfield Road'. :lol:
Hehe :D

Wszystko pięknie, gdyby nie fakt, że główny utwór z broadwayowskiego musicalu Carousel powstałego w roku zakończenia II wojny w 1963 "odświeżyła" grupa pochodząca z Liverpoolu, Gerry & The Peacemakers, czołowy reprezentant gatunku Merseybeat. Od tamtej pory YNWA zaczęto śpiewać na Annie Road, dopiero zaś później przeniosło się to na inne stadiony.

Poniżej zamieszczam DOWODY na słuszność tej teorii. Koniec końców, nie lubimy przekłamywać historii, prawda? :wink:

http://www.bbc.co.uk/liverpool/content/ ... ture.shtml
(0:08 dla leniwych)
http://www.guardian.co.uk/football/2003 ... edge.sport

Re: Z Archiwum Angielskiego Footballu

: śr sty 26, 2011 14:25
autor: czajak

Re: Re:

: śr sty 26, 2011 15:14
autor: DEADLY SIN
Easygoin' pisze:
DEADLY SIN pisze:
PoloniaOle pisze:Na koniec legendarna pieśń z Celtic Park. Niech nikt nie mówi, że to wymyślił Liverpool. Jest dokładnie odwrotnie. Dla mnie rewelacja.
Mało tego, fani Liverpoolu (tak jak Rangersi) wzięli melodię 'Fields of Athenry', zmienili słowa utworu i nazwali go 'Fields of Anfield Road'. :lol:
Hehe :D

Wszystko pięknie, gdyby nie fakt, że główny utwór z broadwayowskiego musicalu Carousel powstałego w roku zakończenia II wojny w 1963 "odświeżyła" grupa pochodząca z Liverpoolu, Gerry & The Peacemakers, czołowy reprezentant gatunku Merseybeat. Od tamtej pory YNWA zaczęto śpiewać na Annie Road, dopiero zaś później przeniosło się to na inne stadiony.

Poniżej zamieszczam DOWODY na słuszność tej teorii. Koniec końców, nie lubimy przekłamywać historii, prawda? :wink:

http://www.bbc.co.uk/liverpool/content/ ... ture.shtml
(0:08 dla leniwych)
http://www.guardian.co.uk/football/2003 ... edge.sport
Okej, ale jako historyk powiem Ci, że jeśli chcesz ze mną dyskutować na, umówmy się, tematy historyczne to musisz przedstawić źródła pochodzące z obu stron, a nie tylko ze strony Anglików. Sam fakt że Gerry & The Peacemakers pochodzili z Liverpoolu nie jest wystarczająco dobrym argumentem, zwłaszcza w XX wieku, w dobie radia i TV. Dodatkowo autor tekstu z Guardiana w ogóle nastawiony jest anty zarówno wobec Glasgow, jak i Celticu, niczym jakiś kronikarz z epoki Edwarda I.

Jakiś czas temu miałem dyskusję na ten temat z fanem Liverpoolu i miałem dużo źródeł na ten temat. Chociaż podejrzewam że gdybym je tu wrzucił to powiedziałbyś że nie są wystarczająco przekonujące, tak samo jak dla mnie nie są powyższe. Tak naprawdę ciężko to sprawiedliwie rozstrzygnąć - nie sądzę, żeby ktoś zapisał dokładny dzień kiedy po raz pierwszy zaśpiewano ten utwór na trybunach. Piszę to z perspektywy kibica Celticu, chociaż moje źródła zdołały przekonać kumpla trzymającego za Liverpoolem (a osobiście uważam że Celtowie byli pierwsi). Może kiedyś do tego wrócę. :)

Ale żeby nie było, że jestem wrogo nastawiony do Liverpoolu ;) - gol legendy Merseyside:


Re: Z Archiwum Angielskiego Footballu

: pt sty 28, 2011 18:32
autor: Easygoin'
Ale ja wcale tak nie twierdzę. Byłą to bardziej odpowiedź na posta PoloniaOle, który z niezachwianą pewnością siebie napisał co cytowałem. Btw, bardzo chętnie przeczytam Twoje źródła, więc podrzuć mi je na PW, jakbyś mógł.

Wszak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;)

Re: Z Archiwum Angielskiego Footballu

: czw cze 16, 2011 18:18
autor: PoloniaOle
Okazuje się, że wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, a los daje drugą szansę na poprawę. Finał Ligi Mistrzów znów odbędzie się na Wembley, tym razem na uświetnienie 150-lecia Angielskiego Związku Piłkarskiego (1863? już sporo...). C'mon United!

http://soccernet.espn.go.com/news/story ... 13?cc=5739